Luyện nghe bài hát Kosa Tango

Tata już dwa lata jak rodzinę
Po znalazł sobie nowa dziewczynę
Pani ma nas za nic, bo ma swoje
Tata im ojcuje, nas rzucił do

się go brzydzę
I serdecznie
każdej okazji z ojca swego szydzę
Nie mogę
Dłużej nie zniosę
Jak tu znowu
To mu kosę

Poza tym byłem też ciekaw
Czy ciało łatwo wchodzi w człowieka
Ma mieć ostrzy szpic, naostrzony musi
Kiedy zadam cios, musi dobrze się

Tata styl, kiedy jeszcze był
Czasem bił, czasem tylko lżył
Czasem sobie ćwiczył na mnie różne
A w kuchennej szafce cztery kosy
W nie spałem tylko wymyślałem
Od samego z kosa pracowałem
jest cnotą kiedy dążysz do celu
Kosa ostra
Będziesz miał

Poza tym zawsze byłem też
Czy ciało łatwo w ciało człowieka
Ma mieć ostrzy szpic, naostrzony musi
Kiedy zadam cios, musi się wbić

pójdzie ze mną na spacer jak z psem
Nie będzie wiedział tego co ja
Jak tylko coś powie głosem
Wyjmę z rękawa i sprzedam mu

Poza tym zawsze byłem ciekaw
Czy ciało łatwo wchodzi w człowieka
Ma mieć ostrzy szpic, musi być
zadam cios, musi dobrze się wbić

Kiedy cios, musi laj la la laj